min min min
miesiac dzien

  • portret kozioroga (fot. Grzegorz Bobrowicz)
  • min
  • kozioróg dębosz (fot. Piotr Tyszko-Chmielowiec)
  • min
  • ślady żerowania larw kozioroga (fot. Artur Homan)
  • min
min

Czerwiec: Kózka na dębie

Spacerując w ciepły czerwcowy wieczór jedną z wielu baryczańskich alei dębowych możemy natknąć się na przedziwne stworzenia, latające z głośnym buczeniem między drzewami. To koziorogi dębosze – największe polskie chrząszcze

01 czerwca 2011

 

Dębowe uzależnienie

Kozioróg dębosz zaliczany jest do rodziny kózkowatych, których wspólną cechą są długie czułki. Obok kilku innych gatunków należy one do owadów, których życie całkowicie zależne jest od istnienia odpowiednio starych dębów.

Imago, czyli postać dorosła kozioroga, jest niezwykle efektowna. Okryte pancerzem wydłużone ciało tego chrząszcza może mierzyć nawet ponad 5 centymetrów. Z głowy wyrastają bardzo charakterystyczne i niezwykle długie czułki, które u samca mogą być ponad 1,5 raza dłuższe od ciała. Samica ma czułki nieco krótsze, równe długości ciała (więc również imponujące), po czym najłatwiej ją odróżnić od samca. Czułki pełnią bardzo ważną funkcję jako narządy zmysłów, gdyż znajdują się na nich receptory dotyku, węchu i smaku owada. Są one również cechą wskazującą na przynależność tego gatunku do rodziny kózkowatych.

Młodość w tunelach

Zanim kozioróg stanie się jednak wielkim chrząszczem, musi minąć dużo czasu, gdyż jego cykl życiowy trwa aż od 3 do 5 lat (w Polsce zwykle są to 4 lata). Większość tego czasu przypada na czas życia larwalnego, który kozioróg spędza we wnętrzu dębu odżywiając się jego drewnem. Dorastająca nawet do 9 centymetrów długości larwa wygryza w żywym drzewie charakterystyczne tunele, które można zobaczyć pod korą starych dębów. Całkowita długość takiego żerowiska jednego kozioroga może mieć nawet metr długości. Po trzech (zwykle) latach drążenia w dębie larwa przygotowuje się do osiągnięcia wieku dojrzałego – wygryza w korze owalny otwór wylotowy, a następnie zamyka się trójwarstwową zatyczką w wyszykowanej wcześniej kolebce poczwarkowej. Tam następuje przepoczwarzenie w dorosłego chrząszcza, trwające do półtora miesiąca. Dorosły kozioróg zimuje w kolebce – w tym czasie nabiera odpowiednich kolorów, a jego powłoki ciała twardnieje.

Na wiosnę ostatniego roku życia chrząszcz jest gotowy do wyjścia na świat zewnętrzny. Podczas trwającego nieco ponad miesiąc okresu aktywności nasza dojrzała kózka żywi się głównie sokiem wyciekającym z pni swojego żywicielskiego drzewa. Ciepłe czerwcowe wieczory to najważniejszy czas dla dorosłych koziorogów. Odbywają one wówczas rójkę, czyli loty godowe, których efektem będzie znalezienie partnera, kopulacja i zapłodnienie. W tym czasie chrząszcze chodzą i biegają po pniach dębów, a także przelatują na sąsiednie drzewa. Przez ich dużą masę taki lot wygląda dość komicznie – czułki ku górze, odwłok pionowo w dół, nogi wleczone niezgrabnie z tyłu. Praca dużych skrzydeł wywołuje głośne buczenie, słyszane z daleka. Po znalezieniu partnera dochodzi do zbliżenia, po którym samice składają jaja w zakamarkach kory dębów. Tym samym koziorogi wypełniają swój biologiczny cel życia i kończą życie zwykle jeszcze przed jesienią.

Zgubna uroda

Niezwykle efektowny wygląd dorosłych koziorogów przysporzył tym wielkim chrząszczom kłopotów. Niejeden kolekcjoner owadów pragnął bowiem posiadać takiego długoczułkowego cudaka w swojej gablocie. Aby ukrócić ten mało chlubny proceder kozioróg został objęty ścisłą ochroną gatunkową. Do bezpiecznego trwania gatunku na naszych ziemiach konieczny jest jednak inny warunek, nawet ważniejszy od spokoju dla dorosłych chrząszczy. Koziorogi muszą mieć gdzie żerować jako larwy. Wymagają więc dębów, do tego o odpowiedniej grubości. Zwykle są to drzewa mające co najmniej 100 lat. Najlepiej, jeśli rosną one w luźnych drzewostanach lub poza zwartymi kompleksami leśnymi, w nasłonecznionych miejscach. Te warunki idealnie spełniają dębowe aleje na stawowych groblach (i nie tylko) Doliny Baryczy. Dzięki temu baryczańska populacja koziorogów jest prawdopodobnie największą w Polsce. Niestety powstało zagrożenie dla jej funkcjonowania, gdyż od wielu lat zaprzestano sadzenia nowych dębów. Grozi to w przyszłości pokoleniową dziurą w alejach, przez co koziorogi stracą miejsce życia i rozmnażania. Aby temu zapobiec Fundacja EkoRozwoju rozpoczęła sadzenia dębów w Dolinie Baryczy. Akcja ta daje nadzieję na przedłużenie trwania kozioroga (i innych gatunków), a także na utrzymanie w krajobrazie dębowych alei, stanowiących piękny element baryczańskiego krajobrazu.

Tekst: Bartosz Smyk